W klasycznej sztuce Szekspira w interpretacji choreograf Izadory Weiss brzmi muzyka m.in. Lisy Gerrard, wokalistki Dead Can Dance. Julia jest Irakijką, Romeo - żołnierzem z hiszpańskiego kontyngentu. Premiera 15 maja.
"Romeo i Julia" to czwarty (po ".. z nieba..." , "4&4" i "Eurazji") autorski spektakl Izadory Weiss zrealizowany w Operze Bałtyckiej. Tragedia kochanków z Werony stała się dla twórczyni pretekstem do prezentacji własnej wizji świata. - To pewien archetyp uczucia, za którym każdy tęskni, miłości szczerej i bezinteresownej - mówi o swoim spektaklu Izadora Weiss. - Libretto umiejscowiłam w autentycznej dla dzisiejszego widza sytuacji , w której dwoje ludzi nie może być razem. Dziś konflikt między rodzinami nie jest przeszkodą, skupiłam się więc na konflikcie kulturowym i religijnym, bo to jest właśnie to, co nas dzieli. Julia jest więc Irakijką wychowaną w tradycyjnej muzułmańskiej rodzinie, Romeo zaś żołnierzem z hiszpańskiego kontyngentu. Julia uwikłana jest w sprzeczności pomiędzy jej współczesnym wykształceniem i upodobaniami a narzucanymi jej przez kulturę i tradycję ściśle określonymi nakazami i zakazami. Ojciec i matka nie dopusz