A TEN ZAMYŚLONY BOHATER - to "Człowiek z La Manchy" czyli Dariusz Siastacz w potrójnej roli Cervantesa - pisarza, wieśniaka Alonso Kichany i błędnego rycerza - Don Kichota. Kto nie umie dojrzeć w życiu ani odrobiny poezji i nie wierzy, że każdy ma swoją Dulcyneę, niech się wybierze na ten musical do Teatru Muzycznego w Gdyni. Dariusz Siastacz na zmianę z Andrzejem Śledziem wcielają się w postać tytułową. 26 lat temu, podczas nowojorskiej prapremiery grał Don Kichota sam Jacques Brel. Nie wiemy jak mu to się udało, ale tamta inscenizacja zapewne nie miała efektów laserowych, które widzimy w Gdyni. Reżyserował "Człowieka z La Manchy" Jerzy Gruza oczywiście.
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Gdańska nr 288
Data:
13.12.1991