EN

28.04.2012 Wersja do druku

Gardzienice. Antyczny Kosmos Gardzienic w OPT

Najpierw w imię polityki trafia na ofiarny ołtarz. Następnie w kraju Taurów zostaje otoczona uwielbieniem i zaufaniem jako kapłanka. Przemiana losu Ifigenii jest niezwykła. Jej historię napisaną przez Eurypidesa w reżyserii i odczytaniu Włodzimierza Staniewskiego możemy zobaczyć w ten weekend w Ośrodku Praktyk Teatralnych Gardzienice.

Bohaterka "Ifigenii w Aulidzie" i "Ifigenii w Taurydzie" jest ta sama. Wiedzie jednak dwa życia - "przeklętej", która musi zostać zostać zabita i podarowana Artemidzie i "świętej", bo jak inaczej rozumieć przyznane jej wyróżnienie pilnowania największej świętości Taurów? W Gardzienicach Eurypides przemawia w kontekście współczesności. Esej teatralny "Ifigenia w A..." Włodzimierza Staniewskiego, co podkreśla reżyser, wyznacza kres wspólnoty, ale ta apokalipsa dokonuje się po cichu. "Finalny rytuał ofiary to akt ślepej przemocy, wymuszonej wiary, za którą stoi indoktrynacja, trujące podszepty, klęska mocnych w słowach i pozach, a słabych duchem. Ale to - o dziwo - nie boli, to spowszechniało i staniało. Oburza, ale nie boli. Nawet danina z życia jako wyraz fanatycznego poświęcenia jakoś nam spowszedniała" - pisze. Niejednoznaczna jest postać samej Ifigenii, "charyzmatycznego dziewczęcia", które ostatecznie sprzeniewierza pokładaną w niej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ifigenia w Gardzienicach: prawie święta, prawie ofiara

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski online

Autor:

Sylwia Hejno

Data:

28.04.2012