Teatr w teatrze, aktor w garderobie i jego garderobiany. Sługa swego pana czy pan sługi? Chwilami można mieć wątpliwością kto tu jest panem, kto kim rządzi. "Garderobiany" Ronalda i Harwooda to sztuka o aktorstwie, aktorach i teatrze. O aktorstwie dążącym do perfekcji. Nie bez powodu Sir mówi do młodej aktoreczki - będziesz musiała się wszystkiego wyrzec, z wszystkiego zrezygnować. Ronald Harwood przez kilka lat był garderobianym znakomitego aktora Donalda Wolfita, ale sztuka nie jest ani, auto - ani biografią. We wczorajszym przedstawieniu "Garderobianego" tytułową rolę Normana grał Jerzy Schejbal, a rolę Sira - Igor Przegrodzki - w ubiegłym roku uhonorowany Złotym Wawrzynem Grzymały. Sztukę w reżyserii Macieja Wojtyszki przygotował zespół Teatru Polskiego we Wrocławiu. Przedstawienie podobało i się, ale czy zachwycało? Rola Normana nie została; w pełni wy- ' grana, a pod koniec odniosłam wrażenie, jakby Schejbalowi nie starczyło sił na je
Tytuł oryginalny
"Garderobiany" z (i dla) Złotym Wawrzynem Grzymały
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Wieczorny nr 21