W polsko-holenderskiej kooperacji; reżyseria i scenografia Guido de Moor, muzyka Jurrian Andriessen, wykonawcy: aktorzy i zespół Centrum Sztuki STUDIO z występującym gościnnie Jerzym Zelnikiem, przygotowano kolejną premierę "Hamleta". Przedstawienie zainteresowało warszawską widownię próbą uwspółcześnienia problemu dramatu, ostrym tempem akcji, ekspresyjnością gry aktorskiej i środków inscenizacyjnych. Reżyser ubrał aktorów w kostium współczesny, wyostrzył sytuację, starając się dostosować reakcje bohaterów, przejawy ich szaleństwa, prawidła intrygi politycznej, do doświadczeń widza XX wieku. Trzeba jednak reżyserowi przyznać, że to uwspółcześnienie (czy jednak Szekspira trzeba "uwspółcześniać" ?) nie ogranicza się tylko do tak ogranych chwytów jak ów współczesny kostium szekspirowskich bohaterów. Mocną stroną spektaklu jest konsekwencja reżysersko-scenograficzna. Akcję umieszczono w niemal puste
Tytuł oryginalny
Gang Claudiusza
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 139