O świcie 6 sierpnia 1914 roku z krakowskich Oleandrów wymaszerowała świeżo sformowana ze słuchaczy szkół oficerskich Związków i Drużyn Strzeleckich pierwsza kompania kadrowa. 144 przeważnie młodych ludzi dowodzonych przez Tadeusza Kasprzyckiego skierowało się ku granicy zaboru rosyjskiego. "...Byli właściwie nie umundurowani, a przyszli ułani nieśli siodła na plecach, bo konie zdobyć mieli dopiero w Królestwie. Wszystko to jednak były drobiazgi wobec poczucia misji powierzonej im przez Historię. "(1) Cel tej misji uświadomił im trzy dni wcześniej komendant Józef Piłsudski, gdy stojąc przed szeregami legunów mówił: ...Żołnierze! Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę
Tytuł oryginalny
"Gałązka rozmarynu" ponownie zakwitła
Źródło:
Materiał nadesłany
Stolica nr 32