"Bal maskowy" w reż. Waldemara Zawodzińskiego w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
- Witam was w miejscu, gdzie XV-wieczne mury najstarszej części zamku skrywają technologię teatru muzycznego z XXI wieku - mówił z patosem (jak to w operze) marszałek Olgierd Geblewicz, fetując wielki powrót W piątek odbyło się uroczyste otwarcie Opery na Zamku po remoncie. Pierwszą premierą był "Bal maskowy" Giuseppe Verdiego. Nowa twarz opery Choć instytucja reklamuje się teraz na billboardach z hasłem "nowa twarz Opery na Zamku" poprzez dziewczę w dresie, goście na galę inauguracyjną przyszli bardzo eleganccy. Widzów na czarnych granitowych schodach witali gospodarze Opery: dyrektor Jacek Jekiel oraz marszałek Olgierd Geblewicz i jego zastępczyni ds. kultury wicemarszałek Anna Mieczkowska. Później, już ze sceny, marszałek mówił: - Witam was w nowoczesnej Operze na naszym starym dobrym zamku. Witam was w miejscu niezwykłym, gdzie XV-wieczne mury najstarszej części zamku skrywają technologię teatru muzycznego z XXI wieku. To wynik naszeg