Francuskie miasto Arras, słynne swoimi wzorzystymi kobiercami, nawiedziła w połowie XV wieku klęska zarazy i głodu. W ciągu miesiąca zmarła jedna piąta mieszkańców. W trzy lata później miała miejsce niezrozumiała recydywa. Prześladowania Żydów i palenie czarownic: procesy o herezje fabrykowane na poczekaniu przez samozwańczy trybunał inkwizycyjny. Wzajemne porachunki między sąsiadami, rozpusta i upadek obyczajów. Powieść Andrzeja {#os#16114}Szczypiorskiego{/#} (1971) osnuta na tle tych historycznych, jednak powracających w dziejach co jakiś czas, wypadków, doczekała się przekładów na 18 języków. Myślę, że jednak nieliczne i prestiżowe laury dla "Mszy za miasto Arras" spowodowały, że wziął ją na swój aktorski warsztat Janusz {#os#319}Gajos{/#}, artysta debiutujący tą kreacją w monodramie, dotąd grający często i chętnie w duetach. Spektakl według powieści, zaadaptowanej udanie przez Igora {#os#4556}Sawina{/#}, to najnowsza
Tytuł oryginalny
Gajos odprawia mszę
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Zbrojna Nr 191