"Tajemnice wesołego miasteczka" w reż. Stanisława Ochmańskiego w Teatrze Arlekin w Łodzi. Pisze (jed) w Expresie Ilustrowanym.
W swym najnowszym przedstawieniu dla najmłodszych widzów Teatr Arlekin sięgnął po lalki niemal zapomniane. Bo chociaż bawią się nimi dzieci w każdym przedszkolu, w teatrze po pacynki aktorzy sięgają coraz rzadziej. W bajce "Tajemnice wesołego miasteczka" pacynki są aż trzy: Miś Ptyś Mały (Ewa Mróz), Miś Ptyś Większy (Anna Zadęcka-Zięba) i Laleczka (Maria Sowińska). Misie Ptysie to dwa fioletowe pluszaki, które uwielbiają zabawę i łakocie. Mieszkają w Wesołym Miasteczku i dlatego w głowie im tylko harce i przygody. Kiedy trafiają w ręce czarodzieja Pampiliano, muszą się ratować ucieczką. Bajka pełna jest zwrotów akcji, gonitw, zabawnych scen, w które angażują się siedzące na widowni dzieci. Trudno jednak stwierdzić, o jaką tajemnicę wesołego miasteczka chodziło. Może o tę, że Misie Ptysie właściwie nigdy nie opuściły lunaparku, a przygody przeżywały krążąc po jego zakamarkach, czy też o to, że po zamknięciu wesołego mias