"Biedny Ja, Suka i Jej Nowy Koleś" w reż. Piotra Jędrzejasa w Laboratorium Dramatu. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku - dodatku Kultura.
Skoro "Biedny Ja, Suka i Jej Nowy Koleś" to jeden z najlepszych napisanych ostatnio utworów Michała Walczaka, wzięty dramaturg powinien zafundować sobie dłuższy urlop. Zdarzenia ułożyły się w ten sposób, że Michał Walczak ma w Warszawie swój nieformalny mały festiwal. W połowie kwietnia prapremiera "Polowania na łosia" w Teatrze Narodowym, tydzień później spektakl w Laboratorium Dramatu, za chwilę książkowa publikacja wyboru dramatów. Takiej kariery jak autor świetnej "Piaskownicy" nie zrobił u nas nikt z młodych dramatopisarzy. A jednak żadna z jego sztuk nie zbliżyła się klasą, ironią i wdziękiem do wczesnej "Piaskownicy" właśnie. W niej zastosował Walczak metaforę dziecięcej zabawy do opisania brutalnych mechanizmów rządzących dorosłą rzeczywistością. Ujmował przy tym bezpretensjonalnością, bo nawet przez myśl mu nie przechodziło stroić się w szaty mentora ani zatracać w pustych eksperymentach formalnych. Przedstawienie w Labor