EN

7.09.2018 Wersja do druku

Fryderyk, Juliusz i wierzba płacząca

"Fryderyk" w reż. Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze TV. Przed premierą pisze Anna S. Dębowska w Gazecie Wyborczej - dodatku Gazeta Telewizyjna.

Nadchodzi jesień, wraca Chopin. Pierwsza po wakacjach premiera Teatru Telewizji to "Fryderyk", spektakl na podstawie książki Piotra Witta "Przedpiekle sławy. Rzecz o Chopinie" Witt, publicysta i historyk, paryżanin od ponad 30 lat, przedstawił w niej nowe fakty z pierwszych lat pobytu młodego kompozytora w stolicy Francji, gdy walczył tam o uznanie. Zdaniem Witta salony paryskiego beau monde'u otworzyły się przed Chopinem dopiero, gdy pod koniec grudnia 1832 roku zagrał koncert dla arystokracji w elitarnej dzielnicy St-Germain, w pałacu, w którym obecnie mieści się ambasada polski. Od tej pory stał się modny, a bogate damy hojnie go opłacały za lekcje fortepianu. Sęk w tym, że uznani biografowie kompozytora za taki przełomowy koncert uznają jego występ w tzw. sali Pleyela ponad pół roku wcześniej. Hipotezę Witta poparł jednak Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. W spektaklu ten właśnie koncert łączy dwa wątki: trudnego startu Fryderyka i równolegl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 208 - dodatek - Gazeta Telewizyjna

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

07.09.2018

Realizacje repertuarowe