EN

17.01.2011 Wersja do druku

Front wyzwolenia chomika

"Bóg mordu" w reż. Katarzyny Kalwat w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Frapujący tekst, podany z odpowiednią dawką emocji. "Bóg mordu" w Teatrze Powszechnym zaczyna się od ciszy i na niej kończy - a ta, od czasów Sofoklesa i "Antygony", potrafi na scenie krzyczeć najgłośniej. Sztuka francuskiej autorki Yasminy Re-zy robi na świecie furorę. Celnie i bez natrętnego moralizowania godzi w grę pozorów, szlachetną poprawność, gesty "w dobrym tonie". Obraz czwórki bohaterów zmienia się niepostrzeżenie. Pobili się dwaj 11-letni chłopcy. Ich rodzice spotkali się, żeby o tym taktownie porozmawiać. Jednak od poezji dobrych obyczajów z każdą chwilą coraz bliżej do agresji pytania: ile bestii drzemie w człowieku? Reza po mistrzowsku zmienia banały w fundamentalną, niepozbawio-ną gorzkiego humoru, rozprawę o człowieczeństwie, wykorzystując... chomika. Do wyrzucenia go na ulicę i skazania na śmierć jeden z bohaterów z powagą karpia dorabia ideologię, że oto dał mu wolność... Veronique (nadaktywna propagandystka Masza B

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Front wyzwolenia chomika

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 12

Autor:

Renata Sas

Data:

17.01.2011

Realizacje repertuarowe