"Nocleg w Apeninach" w reż. Michała Zadary w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Ewa Koszur w Głosie Szczecińskim.
Już od momentu wejścia na widownię widz znajduje się w przydrożnym barze utrzymanym w stylu lat 70. ubiegłego wieku. Na scenie przy stole siedzi kobieta, muzycy stroją instrumenty, barmanka czyści kieliszki. Widzowie zajmują fotele, cicho wymieniają uwagi i czekają na właściwą akcję. W sobotę w Teatrze Współczesnym odbyła się premiera operetki Aleksandra Fredry "Nocleg w Apeninach" w reżyserii Michała Zadary, ubiegłorocznego laureata Paszportu Polityki. Scena zamieniona została na wiejski lokal w stylu lat 70. ubiegłego wieku. Stoły pokrywa cerata, na ścianach wiszą napisy "We toalety", "Tu wolno palić". Znękana życiem sprzątaczka (Grażyna Madej) odkurza lokal, barmanka (Maria Dąbrowska) czyści blat i cieszy się z wizyty dawno nie widzianego brata Antonia (Wojciech Sandach), który szuka ukochanej kobiety. Przychodzą kolejni goście - podrywacz w sportowej czapeczce (Michał Lewandowski), mężczyzna w kamizelce (Paweł Niczewski), którego towarz