"Zemsta" Aleksandra Fredry w reż. Redbada Klynstry-Komarnickiego w Teatrze Telewizji. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
"Zemsta" Aleksandra Fredry, arcydzieło teatru i literatury polskiej, należy do najpopularniejszych sztuk wystawianych na naszych scenach. Do mowy potocznej weszły Fredrowskie powiedzenia i sentencje, jak np. "mociumpanie", "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba", "Nie brak świadków na tym świecie" oraz wiele innych. Wspaniale nakreślone przez komediopisarza wyraziste charaktery świetnie ilustrują polskie nawyki i przywary oraz źródła historycznych konfliktów narodowych. Dlatego po liberalizacji powojennego socjalizmu w 1956 r. dzieło Fredry z sukcesem powróciło na polskie sceny oraz na ekrany i do Teatru Telewizji. Odbyła się wówczas w kinach premiera stylowej ekranizacji "Zemsty" w reżyserii Antoniego Bohdziewicza i Bohdana Korzeniowskiego, z udziałem Jacka Woszczerowicza i Jana Kurnakowicza, wybitnych aktorów teatralnych, a także młodej Beaty Tyszkiewicz w roli Klary. Później w Teatrze Telewizji dzieło Fredry pojawiło się kil