EN

10.01.1994 Wersja do druku

Fredro nie potrzebuje reform i odświeżeń

TEATR im. J. Osterwy w Lublinie żywi codzienny kult dla literatury klasycznej. Poświadcza to wspaniała księga "Jego siła nas urzekła...", wydana pod redakcją Al. Leszka Gzelli przez Wydawnictwo Lubelskie w 1985 r. Losy komedii Fredry maja tu świetną kartę. Od "Ślubów panieńskich", które 29 lipca 1944 wystawił Teatr I Armii Wojska Polskiego, do ostatniej premiery "Pana Jowialskiego", grano w Lublinie komedie Fredry ponad dwadzieścia razy. Fredro był wiec obecny w każdym niemal sezonie. Obecna inscenizacja "Pana Jowialskiego" jest trzecia z kolei (poprzednie 6 X 1947 i 15 XI 1969). Reżyser, Lidia (Romana) Próchnicka - znana aktorka Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, zawierzyła Fredrze i cytowanym w tytule słowom poety Jana Lechonia. Stworzyła przedstawienie nieprzeczące Fredrze i wiernie za nim postępujące. Oddaje ono klimat życia w szlacheckim dworku w latach trzydziestych XIX wieku. Po klęsce powstania listopadowego część społecze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fredro nie potrzebuje reform i odświeżeń

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Lubelski"

Autor:

Bożena Frankowska

Data:

10.01.1994

Realizacje repertuarowe