EN

1.05.1998 Wersja do druku

Fredro modny

Serce rośnie! Tak może powiedzieć Andrzej Łapicki, uradowany podwójnie: jako dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie i reżyser "Zemsty" Fredry. Otóż hrabia Aleksander znów przyciąga wielkie tłumy. Krzepiący jest widok kas oblężonych od samego rana. Tworzą się nawet komitety społeczne! Trzeba wprowadzać do repertuaru dodatkowe przedstawienia. Inscenizacja zyskała taką sławę i rozgłos, że kto chce błyszczeć w towarzystwie, musi ją zobaczyć. Łapicki jest wierny Fredrze. Bez udziwnień eksponuje przyrodzone walory pysznej komedii, malowniczość typów, charakterów i temperamentów, dowcip połączony z wdziękiem, rytm i melodię niezrównanego fredrowskiego języka. Porywa muzyka napisana specjalnie przez Andrzeja Kurylewicza. Cześnika Raptusiewicza gra Daniel Olbrychski, który ma już za sobą role Papkina i Gucia. "To miło znowu znaleźć się na scenie, grać dla tak entuzjastycznej widowni." Publiczność kusi prawdziwy gwiazdozbiór z Rejentem Milcz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fredro modny

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 5

Data:

01.05.1998

Realizacje repertuarowe