"Poszaleli" w reż. Eugeniusza Korina w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Magdalena Hasiuk w Odrze.
"Poszaleli", spektakl na podstawie "Dam i huzarów" w reżyserii Eugeniusza Korina, rozpoczynają dwa prologi. Nie tylko zapewniają one widzom "łagodne" wejście w teatralną fikcję, ale ukazują pewne zasady kluczowe dla całego przedstawienia. Grzegorz (Mieczysław A. Gajda) przechodzi przez widownię i siada na scenie w chwili, gdy publiczność czeka na rozpoczęcie spektaklu. Nie takiego "nieoficjalnego" początku pragną jednak widzowie. Tymczasem beztroski ordynans zabiera się do czyszczenia ustawionych naprzeciw siebie damskich pantofli i męskich oficerek. Z błogostanu wyrywa go dopiero dochodzące z offu upomnienie dyrektora teatru, że przecież przedstawienie rozpoczyna pani Orgonowa (Mirosława Marcheluk). Ten pierwszy prolog stanowi wstęp do drugiego, w którym również głosem Jerzego Zelnika zaprezentowane zostają poszczególne postaci. Wywołane z ciemności wjeżdżają na ustawionych w głębi sceny platformach. Żywe obrazy nawiązują do stereotypowych wiz