"Pułapka" w reż. Gabriela Gietzky'ego w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Pisze Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
"Pułapka", którą Gabriel Gietkzy stworzył na scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego, to wierna tekstowi Tadeusza Różewicza, poprawna i konsekwentnie zrealizowana opowieść o człowieku niezdolnym do życia w społeczeństwie. (...) Gietzky nie odkrywa nowych sensów "Pułapki", ale podąża za myślą Różewicza. W konsekwencji powstaje spektakl oniryczny i odrealniony, złowróżbny i pełen niepokoju. Prosta, realistyczna scenografia zmienia się w każdej ze scen, Holocaust jest w spektaklu obecny jedynie jako daleka, nieskomentowana z pozycji współczesnego człowieka, wizja. Prawie niewyczuwalny jest motyw biograficzny - Franz to być może faktycznie Franz Kafka, jednak jego postać jest jedynie pretekstem do szerszej dyskusji o ludzkiej naturze. O tym, co ją kształtuje, w jakich okolicznościach człowiek może się zmienić, gdzie leży przyczyna cierpienia. Są w tym poprawnym spektaklu trzy sceny, które do głębi poruszają. W dwóch z nich wytrychem