Teatr Aktora wystawia dziś znakomitą komedią Franciszku Zabłockiego p.t. "Fircyk w zalotach". Franciszek Zabłocki (1750-1820) brał pomysły do swoich komedii z błahych wodewilów francuskich, w danym wypadku z Romagnési'ego. Nie ma to żadnego znaczenia. Wielu wybitnych dramaturgów (z Szekspirem na czele) czerpało swoje pomysły z przypadkowych, nieraz bezwartościowych, opowiastek. Rzecz leży w tym, jak pomysł zrealizować. Zabłocki dał w "Fircyku" autentyczną komedię polską, owianą samorodnym humorem i opowiedzianą czarującym językiem poetyckim, z którego wywodzi się dialog komedii Fredry i Słowackiego ("Fantazy"). Zabłocki przełożył na polski słynną komedie Beaumarchais'go "Wesele Figara". Między "Weselem Figara" i "Fircykiem w zalotach" dostrzegam paralelę. Obie komedie były rewolucyjne, choć rewolucyjność ich miała całkiem odrębny charakter. "Wesele Figara" była komedią rewolucyjną w sensie politycznym. Jej zjawienie się w teatrz
Tytuł oryginalny
Franciszek Zabłocki
Źródło:
Materiał nadesłany