O "Traviacie" krótko: wśród rozstrzelonych głosow popremierowych na "tak" i na "nie" - ja jestem zdecydowanie na "nic". Hanuszkiewicz raz leszcze udowodnił, że dla efektu, dla efekciarstwa gotów jest poświęcić wszystko. Szkoda Violetty na ten stos Na dodatek poziom muzyczny, a zwłaszcza wokalny (przynajmniej na dzisiejszym spektaklu, w głównych partiach Jolanta Żmurko, Jacek Gawroński. Zbigniew Macias) jest doprawdy zatrważający. Dyrektor Pietras może pocieszać się owacją publiczności (zwłaszcza gdy na scenie ukazał sie reżyser) z zespołem, przy którego zdolnościach scenicznych można robić teatr operowy z prawdziwego zdarzenia.
Źródło:
Materiał nadesłany
"Odra" nr 1