O fotografach wiele się nie mówi. Raczej o tym, co zdjęcia przedstawiają, o aktorach, o scenografii, kostiumie - pisze dla e-teatru Bartek Miernik.
Szukałem wczoraj na stronie jednego z teatrów zdjęcia do artykułu. Chciałem je pobrać, by zamieścić na swoim blogu, obok recenzji. Oczywiście podpisane imieniem i nazwiskiem autora. Który to już raz okazało się, że autorką zdjęcia jest pracownica teatru, a nie wynajęty specjalnie do tego celu profesjonalny fotograf. W zasadzie czemu się dziwię? Już chyba bezpowrotnie minęły czasy, gdy Wojciech Plewiński miał całą próbę fotograficzną z aktorami Starego Teatru. Mógł doświetlać, rozświetlać, aktorzy musieli go słuchać, powoli zmieniał klisze i obiektywy. Swoją drogą, wiecie, że wiele kadrów, uwiecznionych przez Plewińskiego, tak naprawdę nie występowało w spektaklach? Komponował obrazy dość, owszem, zbliżone do tych ze spektakli Swinarskiego, ale nie zawsze identyczne. Bieliński, Sowa, Wittchen, Zakrzewski, Chmura-Cegiełkowska, Warzecha, Hueckel, Kabanow. To nazwiska fotografów uczestniczących w próbach przedstawień, którzy nast�