8 listopada w kinie Atlantic w Warszawie odbędzie się premiera nowego wydania "Flirtując z życiem", bestsellerowego wywiadu-rzeki z Danutą Stenką. W książce znajdziemy blisko 80 stron nowych rozmów oraz nieznane dotąd zdjęcia z prywatnego archiwum. Publikujemy po raz pierwszy fragment rozdziału "Nikt nie wierzy, że staje się już" poświęcony teatralnej pracy aktorki.
Ze wstępu Łukasza Maciejewskiego: "Stenka to światło, Stenka to uśmiech, klasa i talent. Z ręką na sercu, nie znam nikogo, kto miałby na temat bohaterki "Flirtując z życiem" inne zdanie. W tak bardzo podzielonych czasach, Danuta łączy ludzi. Kochają ją kobiety, mężczyźni, dzieci. Dlaczego? Bo jest mądra, piękna i bardzo ludzka, autentycznie skromna (czasami przesadnie) i nieodmiennie naturalna. Na scenie tworzy wielkie role, ale w życiu nie gra nigdy, nikogo nie udaje. Stenka jest Stenką. I za to ją kochamy". *** "Łukasz Maciejewski: W drugiej części "Lodu" Władimira Sorokina w reżyserii Konstantina Bogomołowa w Teatrze Narodowym twoja bohaterka, Hram, wchodzi na scenę, zaczyna monolog - mówi, mówi, mówi. Ten monolog nie chce się skończyć, przypomina podróż w głąb mroków Rosji, w głąb mroków świata. Danuta Stenka: Tak, moja rola sprowadzała się do jednego wielkiego monologu. Nawet jeśli po drodze pojawiała się krótka wymiana zda