Realizując konsekwentnie swój plan zapoznawania widzów Krakowa z najwybitniejszymi utworami współczesnej dramaturgii światowej - Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej występuje w najbliższych dniach z premiera "Fizyków" znakomitego Szwajcara Fryderyka Durrenmatta, w reżyserii Jerzego Jarockiego i scenografii Andrzeju Cybulskiego.
"Fizycy" są utworem, który - podobnie jak "Wizyta starszej pani" tegoż autora - pozostanie na pewno w historii światowej literatury dramatycznej, jako jedno z najcharakterystyczniejszych dzieł scenicznych połowy XX wieku. Z kilku powodów. Przede wszystkim ze względu na to, że utwór ten podejmuje najbardziej istotną problematykę tego czasu. Tkwi w nim to - charakterystyczne dla najważniejszych dzieł literackich owego okresu - olśnienie, zdumienie, a równocześnie strach i niepokój, wywołane odkryciami naukowymi i rozwojem wiedzy współczesnej. Nagłe, błyskawiczne niemal (w stosunku do tempa rozwojowego, jakie nauka i technika miały w poprzednich stuleciach) wyzwolenie ukrytych w materii możliwości podziałało na pewną część inteligencji i społeczeństw prawie paraliżująco. Nasze pokolenie zdaje się być, po trochu, w sytuacji owego goethowskiego ucznia czarnoksiężnika, który wyzwolił tajemnicze, demoniczne i potężne siły, ale nie umie ich opanowa