"Fizycy" Friedricha Dürrenmatta w reż. Marcina Hycnara, spektakl dyplomowy studentów IV roku kierunku aktorstwo Akademii Teatralnej w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
"Fizycy" od półwiecza rzadko goszczą na polskich scenach, ostatnio (wg e-teatru) było to w 1992. Dobrze zatem, że mogliśmy sobie ten tekst przypomnieć, a trochę gorzej - że się dość mocno zestarzał. Nie było to ani o tym, co tu i teraz, ani o "odpowiedzialności moralnej naukowców za skutki ich odkryć" (cyt. za str.int. TCN). Jeśli zatem ktoś Fizyków nie zna, to lepiej przed obejrzeniem spektaklu poczytać sobie program, nakreślenie realiów TAMTEJ epoki zdecydowanie pomaga odnaleźć się w tym śmieszno-strasznym świecie, choć naprawdę zabawnie było tylko podczas odwiedzin ex-żony Möbiusa z dzieciakami w szpitalu, zwracam uwagę na fantastyczny epizod Moniki Cieciory. A propos epizodów - trochę szkoda, że nie wszyscy aktorzy mieli szansę na pokazanie swoich możliwości, warsztatu i talentu, rozumiem oczywiście, że tekst ma pewne ograniczenia, ale właściwie tylko połowa obsady ma tutaj cośkolwiek do zagrania, pozostałe role są - choć efektow