Urozmaicone kostiumy, wykonane przez Zofię Sikorską, projektowała Barbara Dzianott; najefektowniej - i wyraźnie "con gusto" - zaprojektowała mundur Jana Huberta. Zgodnie z założeniem inscenizacji Kielanowskiego akcja "Świętoszka" może się toczyć zawsze i wszędzie. Może nawet w emigracyjnym Londynie? Na obu pierwszych przedstawieniach widownia Ogniska była szczelnie zapełniona. Była intelektualna elita emigracji. Pani Zofia Kielanowska przyleciała prosto z Madery. Wiele widzów w postaci Tartuffe'a zobaczyło podobieństwo do niektórych znajomych, choć żaden nie odnalazł siebie.
Tytuł oryginalny
Finałowa scena "Świętoszka" w londyńskim Ognisku
Źródło:
Materiał nadesłany
Data:
07.02.1973