"Ene due rike fake" Marzeny Matuszak, "javen saste i bahtałe" Marty Sokołowskiej i "Kwaśne mleko" Maliny Prześlugi to dramaty, które znalazły się w finale Konkursu Dramaturgicznego "Metafory Rzeczywistości", który organizuje Teatr Polski w Poznaniu. - Z roku na rok widać, jak rośnie poziom rzemiosła dramaturgicznego naszego konkursu - mówi Paweł Szkotak, juror, zarazem szef Teatru Polskiego w Poznaniu. - W tym roku zwyciężyły kobiety. Ale to nie jest jedyny wspólny mianownik. Każdy z nich ujmuje się za słabszymi, ale każdy został napisany w innej stylistyce.

Na konkurs wpłynęło 221 dramatów. Spośród nich jury w składzie: prof. dr hab. Przemysław Czapliński (literaturoznawca), Łukasz Drewniak (krytyk teatralny), Paweł Szkotak (reżyser, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu) zakwalifikowało do finału konkursu trzy dramaty oraz wyróżniło kolejne trzy: "Dom mój Polska" Małgorzaty Moniki Szewczyk, "Ja jako Alicja" Marcina Dyjasińskiego, "Świnie, albo Polacy na dorobku" Michała Tomasza Płaczka. Dramat Maliny Prześlugi został zakwalifikowany również do drugiego etapu Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Autorka wycofała się z gdyńskiego konkursu. W lecie reżyserzy, aktorzy i autorki będą pracować nad tekstami, aby 7 i 8 września przedstawić je w postaci próby czytanych jurorom i publiczności. Po prezentacji jury wybierze najlepszy dramat. Swoje nagrody przyznają także dziennikarze i publiczność. Zwycięski tekst zostanie wystawiony na deskach Teatru Polskiego. - Z roku na rok widać, jak rośnie p