"Naufragi" Teatro Controluce d'Ombre i "17 sentencji o świetle" Norberta Götza na I Fesiwalu Cieni w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Dwa spektakle - włoski i niemiecki - miały być najciekawszymi na Festiwalu Cieni w Grotesce. Okazały się mizerne i mało pomysłowe, w dodatku pełne pretensji do odkrywania praw i prawd. Obydwa przedstawienia, choć zrealizowane w różnych technikach, łączyło to, że ich twórcy zapragnęli się z nami podzielić refleksjami na temat światła i ciemności. Zamiast starać się stworzyć coś atrakcyjnego, zaskakującego, dowcipnego, strasznego, czarodziejskiego (i tak dalej), skupili się na owych refleksjach. Ani ciekawych, ani zdolnych uruchomić wyobraźnię, za to pretensjonalnych i niezbyt przystających do tego, co działo się na scenie. Teatro Controluce d'Ombre pokazał "Naufragi", czyli "Zatonięcia" [na zdjęciu]. Każdy z trzech obrazów poprzedzony był słowami recytowanymi natchnionym męskim głosem. Po włosku, bez tłumaczenia. Rozdano co prawda kartki z tekstem po polsku, ale kto czyta w ciemnościach? Dopiero po spektaklu można było się zorientow