EN

17.06.2006 Wersja do druku

Figura bez lukru

- Wkurza mnie wymazywanie każdej zmarszczki, upiększanie ludzi, robienie głupich, przymilnych min i stwarzanie w wywiadach wygładzonej historii człowieka. Nie zgadzam się z tym i to nawet mnie prowokuje do coraz gorszych i brzydszych zachowań - mówi aktorka Katarzyna Figura w rozmowie z Dariuszem Zaborkiem z Wysokich Obcasów.

Dariusz Zaborek: To prawda, że Pani zmiana wizerunku zaczęła się od spotkania z Markiem Koterskim na planie "Ajlawju"? Katarzyna Figura: Mam w dupie wizerunek. - Co Pani przez to rozumie? - To wygląd zewnętrzny, a mnie interesuje, co w ludziach i we mnie jest w środku. Teraz jestem taka, w jaką mnie przekształciło życie, dzieci i role. - Skąd pomysł na łysą Figurę? - Piotr Uklański powierzył mi główną rolę w angielskim westernie "Summer Love" z Bogusławem Lindą i Valem Kilmerem. W pewnym momencie mężczyzna próbuje upokorzyć kobietę i tępą brzytwą obcina jej wspaniałą burzę włosów. Jednocześnie Paweł Miśkiewicz zaproponował mi zagranie w sztuce "Alina na zachód" kobiety, która budzi się rano i na poduszce znajduje swoje włosy - wypadły, gdy mężczyzna ją porzucił. Był styczeń 2004 roku, kilka dni przed śmiercią mojego ojca, który chorował na raka. To trudny materiał, postać kobiety przegranej, ale próbującej pozbierać się jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

44 Figura

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 140 - dodatek Wysokie Obcasy nr 24

Autor:

Dariusz Zaborek

Data:

17.06.2006