EN

30.04.2010 Wersja do druku

Figle, figle

"Pan Jowialski" w reż. Anny Polony i Józefa Opalskiego w Teatrze Polonia w Warszawie Agnieszka Michalakw Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura.

"Pan Jowialski" [na zdjęciu scena z próby] w reżyserii Anny Polony i Józefa Opalskiego to inscenizacja, która ma przede wszystkim być pyszną i wykwintną zabawą. To też święto teatru, który odchodzi dziś już chyba do lamusa. Takiego, który ostentacyjnie wyrzeka się brudu - jest przejrzysty, precyzyjny, a tekst literacki traktuje z pokorą i respektem. "Pan Jowialski" to w dorobku Fredry dramat wyjątkowy. Jedni zarzucali mu, że tytułowy bohater, który liczył przecież w oryginale lat blisko 80, czyli musiał pamiętać rozbiory, utratę niepodległości i klęskę Napoleona, żyjąc w tylko swojej "bajce", zdaje się żyć obok historii. Inni chcieli włożyć autora "Zemsty" w ciasny gorset wieszcza, uznając "Pana Jowialskiego" niemal za narodową tragedię. Fredro odpierał zarzuty, mówiąc: "Robią z Jowialskiego jakiegoś bohatera, stroją w kontusz i żupan bez potrzeby". Nawet zaciekle broniący autora "Ślubów panieńskich" Boy-Żeleński dysput nie przer

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Figle, figle

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 84 - Kultura

Autor:

Agnieszka Michalak

Data:

30.04.2010

Realizacje repertuarowe