- Feta ma też za zadanie ożywić nowe tereny, więc wędruje po mieście. Była już na Zaspie, na plaży w Brzeźnie, na Głównym Mieście, zanim się pojawiła na Starym Przedmieściu i Dolnym Mieście. Przez te kilka dni czekają nas spektakle, warsztaty, parady i inne atrakcje. Przyjedzie 27 teatrów, odbędzie się około 60 wydarzeń teatralnych - rozmowa z Szymonem Wróblewskim, kierownikiem klubu Plama, organizującego Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta w Gdańsku.
Musimy szukać nowych inspiracji - mówi Szymon Wróblewski [na zdjęciu], kierownik klubu Plama, organizującego festiwal Feta. Jutro inauguracja imprezy. Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA odbędzie się w tym roku na terenie Centrum Hewelianum i placu Zebrań Ludowych w Gdańsku. Dlaczego znika ze Starego Przedmieścia? - Pięć lat to wystarczająco długi czas, żeby dobrze poznać miejsce i wyczerpać pewne pomysły. My, jako organizatorzy festiwalu, musimy szukać nowych inspiracji, a szukamy ich w przestrzeni miasta. Feta ma też za zadanie ożywić nowe tereny, więc wędruje po mieście. Była już na Zaspie, na plaży w Brzeźnie, na Głównym Mieście, zanim się pojawiła na Starym Przedmieściu i Dolnym Mieście. A takie wielkie mieliście plany związane z tym ostatnim miejscem. - Niestety, ubiegłoroczny festiwal przyniósł nam kilka niespodzianek. Fragmenty Starego Przedmieścia przygotowywane były pod inwestycje, między inny