O 14. Festiwalu Spoiwa Kultury w Szczecinie pisze Anna Duda w Teatraliach.
Założeniem tegorocznej, 14.edycji Spoiw Kultury, było zachęcenie uczestników do własnej, "wewnętrznej" wędrówki po Szczecinie. Wydarzenia drugiego dnia festiwalu dawały możliwość nakreślenia osobistej, emocjonalnej mapy geograficzno-historycznej. Stały się łącznikiem pomiędzy przeszłością miasta a jednostkową pamięcią. Miejsca, w których się rozgrywały, nie były do tej pory wykorzystywane w działaniach artystycznych na potrzeby jakiegokolwiek innego festiwalu. Każdy uczestnik mógł poczuć się nie tylko kulturalnym podróżnikiem, ale i odkrywcą. O tym, czym dawniej żyły wykorzystane na potrzeby festiwalu przestrzenie, można było przeczytać dzięki drukowanym miniprzewodnikom. Zagadką pozostanie, jak i czy w ogóle miejsca te zapisały się w naszej pamięci. Czas pokaże, czy do zdarzeń, które się w nich rozgrywały, będziemy powracać. Ex Nihilo, "Calle Obrapia #4" Najważniejszym punktem drugiego dnia na szlaku festiwalowym był dl