PONIEDZIAŁKOWY spektakl "Kolumbów"" Bratnego w wykonaniu warszawskiego Teatru Powszechnego był przedostatnią pozycją tegorocznego III Telewizyjnego Festiwalu Teatrów Dramatycznych. Czeka nas jeszcze tylko jedno przedstawienie - inscenizacja "Zamku" Kafki w wykonaniu Teatru Ateneum. Tak więc już teraz można pokusić się o próbę oceny tegorocznej imprezy, która zajęła poczesne miejsce w programie letnim telewizji i z którą krajowe środowisko teatralne wiąże określone nadzieje. Wydaje mi się, że tegoroczna, odmienna od poprzednich, struktura festiwalu przekreśliła, niestety, jego najmocniejszy ongiś atut: szeroką prezentacje aktualnego dorobku terenowej Melpomeny. Spójrzmy bowiem: na 9 spektakli, które złożą się na tegoroczny cykl - 3 zaledwie są dziełem teatrów terenowych, pozostałe zaś stołecznych. Tym samym organizatorzy imprezy odeszli od jej pierwotnej koncepcji, polegającej na zapoznaniu milionowej widowni z najciekawszym dorobkiem scen tereno
Tytuł oryginalny
Festiwal zbyt warszawski
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski Nr 198