I Festiwal Teatru Nie-Złego w Legnicy podsumowuje Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
W Legnicy wymyślono Festiwal Teatru Nie-Złego. Nazwa trafna, bo i wiele spektakli naprawdę było niezłych. Czas na podsumowanie wydarzenia Pierwszym punktem festiwalowego programu była legnicka premiera "Orkiestry", sztuki o zagłębiu miedziowym. O premierze legnickiej "Orkiestry" Krzysztofa Kopki pisałem oddzielnie, a to ona właśnie otwierała Festiwal Teatru Nie-Złego, na dodatek spektaklem charakterystycznym dla Teatru Modrzejewskiej, bo opowiedzianym w balladowej poetyce i wpisanym mocno w lokalne sztandarowe tematy. Tym razem była to historia miedziowego zagłębia niebanalnie opowiedziana. Takie spektakle z lokalnym charakterem legniczanie oglądają jakby na co dzień, a festiwalową ofertę poszerzył, zapraszając twórców najróżniejszych teatralnych nisz. W tych niszach można znaleźć artystyczne zdarzenia lekceważące wszystkie modne trendy i kierunki. A nawet często rodzące się nawet na przekór obowiązującym estetykom. To były bardzo piękne zda