VII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu w Warszawie. Pisze Amelia Manuela Kiełbawska w wortalu nowytaniec.pl.

Karnawał konwencji z szumem morza w tle wrzesień 1st, 2007 Ciepły niedzielny wieczór. W foyer Teatru na Woli, coraz gęstszego od ludzi, sączy się hipnotyzujący, jednostajny dźwięk. Jego harmonia to cichy wstęp do brawury na scenie. Derevo, rosyjski zespół osiadły kilka lat temu w Dreźnie, trudno jednoznacznie podpisać pod jakąkolwiek teatralną konwencję. Stylistyczna niejednoznaczność Dereva doskonale oddaje charakter Festiwalu. On także poszukuje na gruzach tradycji, a zarazem przekornie wyrywa się do przodu - wierząc, że jest jeszcze wiele do odkrycia, pokazania: w teatrze, ruchu, ludzkim ciele. By nie rzec wzniośle (to dziś niemodne): w człowieku. Na scenie ujrzymy przemieszane elementy tańca współczesnego, butoh, pantomimy, komedii dell'arte, physical theatre czy klownady. Awangardowość stylu da się odczuć z każdym niemal ruchem i gestem, z każdym obrazem. Plastyczność bezsłownego przedstawienia to jego istotna zasada. I walor. Po chwili