O XXIII Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej pisze Alicja Rubczak z Nowej Siły Krytycznej.
Ostatni dzień Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Lalkarskiej, to nie tylko spektakle konkursowe, ale również spotkania z twórcami i teoretykami związanymi ze sztuką lalkarską. Umożliwił to otwarty panel dyskusyjny POLUNIMA zatytułowany "My i świat". Różnorodność tego dnia budowały również dwa pokazy małych form teatralnych przygotowywanych przez Wydział Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej w Białymstoku oraz Wydział Lalkarski PWST we Wrocławiu. Była to zatem szansa na przyjrzenie się z bliska efektom pracy najmłodszych adeptów sztuki lalkarskiej. Na finał festiwalu przygotowano natomiast prezentację znakomitego przedstawienia Teatru Lalek Banialuka - "Antygony" na podstawie tekstu Helmuta Kajzara, w reżyserii Bogusława Kierca. Dzień festiwalowy otwierało bardzo miłe przedstawienie Mobiles Theater für Kinder MOKI. Przygotowana przez tę austriacką grupę współczesna wersja "Kopciuszka" [na zdjęciu] rozgrywa się w pracowni krawieckiej. Ta scener