Odległy Elbląg zorganizował festiwal sztuk szczecińskiego dramaturga - I Ogólnopolski Festiwal Jednego Autora - Krzysztof Bizio 2007. Cieszy, że twórczość Krzysztofa Bizio w tak imponującej formie zauważono poza Szczecinem. Warto jednak, żeby to szczecinianie mieli okazję obejrzeć sztuki zrodzone na podstawie tekstów mieszkającego w naszym mieście twórcy. Dlaczego szczecińskiego twórcę doceniono gdzie indziej, a nie u nas? - pyta Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
Kilkudniowy maraton przedstawień na podstawie dramatów Krzysztofa Bizio, na którym m.in. Teatr Powszechny z Warszawy pokazał "Śmieci" w reż. Tomasza Mana, Teatr Polski w Poznaniu - "Lament" [na zdjęciu] w reż. Pawła Szkotaka, a szczecińska Krypta zagrała "Gabloty" w reż. Tomasza Gawrona. - To pewnie dlatego, że w Teatrze Dramatycznym w Elblągu odbyła się premiera moich "Celebracji" w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego - przyznał mi skromnie dramaturg, dopytywany o te elbląskie inklinacje względem niego. Niezamierzonym minifestiwalem Krzysztofa Bizio w Szczecinie był, już trzy lata temu, 39. Przegląd Teatrów Małych Form, kiedy okazało się, że do konkursu zakwalifikowały się trzy inscenizacje na podstawie jego tytułów. No właśnie. Niezamierzonym. Cieszy, że twórczość Krzysztofa Bizio w tak imponującej formie zauważono poza Szczecinem. Warto jednak, żeby to szczecinianie mieli okazję obejrzeć sztuki zrodzone na podstawie tekstów mieszkaj�