- Groźby skierowane przez ministra kultury Piotra Glińskiego pod adresem Festiwalu Malta pokazują, że ta osoba nie wie, jaką funkcję powinna pełnić - powiedział Oliver Frjić, jeden z kuratorów Malty. Na konferencji prasowej ogłoszono też program festiwalu.
Przekreślone: "My, naród", "My, Bałkany", "My, Wschód" "My, inni", "My, Europa"- to hasła tegorocznego festiwalu Malta w Poznaniu, który rozpocznie się 16 czerwca w Poznaniu. Kraje byłej Jugosławii posłużą nie tylko do rozliczenia z sentymentalną wizją południowo-wschodniej Europy, ale mają też zostać ukazane jako laboratorium nowego nacjonalizmu i przykład kryzysu demokracji, a także teatr największego na kontynencie konfliktu zbrojnego po drugiej wojnie światowej. Bałkany mogą być wszędzie - mówią twórcy programu. Jednym z kuratorów festiwalu jest Oliver Frljić. Reżyser głośnej "Klątwy" z Teatru Powszechnego w Warszawie budzi emocje i przynosi ryzyko ekonomicznej cenzury. Wciąż nie wiadomo, czy minister Gliński spełni swą groźbę - mimo podpisanej umowy i wygranego przez Fundację Malta konkursu - odmówi festiwalowi dofinansowania. Malta jednak tak czy owak się odbędzie - ministerialna dotacja to tylko ok. 7 proc. budżetu finansowanej