XXVI Ogólnopolski Festiwal Teatrów Lalek w Opolu podsumowuje Anna Pawlak w Gazecie Wyborczej - Opole.
Spektakle odbywały się niemal wszędzie: w kampusie politechniki i uniwersytetu, w parku nadodrzańskim i na rynku, no i we wszystkich teatrach. Wyjście ze spektaklami do ludzi okazało się strzałem w dziesiątkę Tegoroczna, 26. edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek była zupełnie inna niż poprzednie. Remont budynku teatru lalek wymusił na organizatorach poszukiwanie spektakli, które mogłyby się odbyć także poza jego siedzibą. Zdecydowali, że miasto zostanie wypełnione festiwalem. I to wyjście teatru do ludzi okazało się strzałem w dziesiątkę. Bo na spektakle plenerowe (choć nie tylko te) przychodziły tłumy. - Przedstawienia plenerowe wymagały ciemności, a ta sprzyja kontemplacji sztuki. Do tego dochodzi magia światła, ognia, który nas przyciąga - ocenia Krystian Kobyłka, dyrektor naczelny i artystyczny Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Przypomina, że wcześniej festiwal odbywał się w październiku, a właśnie ze względu na spektakl