EN

13.06.2017 Wersja do druku

Festiwal, który odmienia oblicze miasta

- Festiwalowi towarzyszy idea odkrywania nieznanych dotąd mieszkańcom miejsc, w których mogłaby zaistnieć sztuka. Szukam nowych przestrzeni i dla miasta, i dla festiwalu - mówi Wojciech Jakubiec, pomysłodawca i szef artystyczny festiwalu Teatralna Maszyna Pszczyna, w rozmowie z Martą Odziomek w Gazecie Wyborczej-Katowice.

Od czwartku do niedzieli w Pszczynie potrwa szósta edycja festiwalu Teatralna Maszyna Pszczyna. MARTA ODZIOMEK: Jaki jest zamysł tego festiwalu? WOJCIECH JAKUBIEC: Ten festiwal - po pierwsze - miał od samego początku być alternatywną dla festynów i innych wydarzeń, które odbywają się w Pszczynie od lat. To, że się odbywają, to dobrze. Tak jest w każdym mieście. Niemniej warto mieć jakiś równoważnik, kontrpropozycję. Obok święta miodu - festiwal teatralny. W Pszczynie udało się to osiągnąć. Po drugie - chciałem ściągać odium z teatru, sprawiać, że zwykli ludzie przestaliby się go obawiać, zaczęliby do niego chodzić. Może jak najpierw teatr przyjdzie do nich, to potem oni przyjdą do teatru? Po trzecie - festiwalowi towarzyszy idea odkrywania nieznanych dotąd mieszkańcom miejsc, w których mogłaby zaistnieć sztuka. Szukam nowych przestrzeni i dla miasta, i dla festiwalu. Które miejsca odkryjecie? - Jednym z nich jest szklarnia Zakładu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Festiwal, który odmienia oblicze miasta

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 136

Autor:

Marta Odziomek

Data:

13.06.2017

Festiwale