Dwudziestoczterogodzinnym artystycznym maratonem będzie pierwsza polska edycja Festiwalu Fringe. Impreza ma ponadpółwieczną tradycję, odbywa się m.in. w Sztokholmie, Pradze i Budapeszcie. Do Edynburga, gdzie festiwal narodził się w 1947 roku, na Fringe przyjeżdża nawet 20 tysięcy artystów i widzów. Rozmowa z Joanną Petkiewicz, przedstawicielką Festiwalu Fringe w Brighton.
Z Joanną Petkiewicz, przedstawicielką Festiwalu Fringe w Brighton, rozmawia Jarosław Zalesiński: Fringe urodził się w Edynburgu, na poboczu słynnego festiwalu teatralnego. Ale dzisiaj odbywa się w wielu miastach. - Działa bardzo prężnie w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz na Wyspach Brytyjskich. Trzy największe edycje organizowane są w Edynburgu, Brighton oraz w Adelaide w Australii. Jeśli chodzi o miasta europejskie, Fringe organizują między innymi Budapeszt, Praga, Sztokholm i Amsterdam. Same stolice. Czemu w Polsce po raz pierwszy Fringe odbędzie się nie w Warszawie, tylko w Sopocie? - Szukając patronatu dla festiwalu Fringe w Polsce, zwróciliśmy uwagę na sopocką inicjatywę pod nazwą Fundacja MCKA Zatoka Sztuki, która powstaje jako niezależnie finansowane centrum artystyczne, gdzie ideą jest promowanie sztuki niepoddawanej cenzurze ani naciskom zewnętrznym. To bardzo ciekawe przedsięwzięcie, odpowiadające duchowi Fringe, który polega n