Wysokie ceny biletów na KST oburzają przeciętnie zarabiających teatromanów. Poseł Adam Rogacki pyta, czy ministerstwo, dofinansowując z własnego budżetu imprezy kulturalne, ma wpływ na wysokość cen biletowy a tym samym dostępność tych imprez dla szerszej widowni? Pyta także o możliwość zwiększenia dotacji dla KST w przyszłym roku, tak aby umożliwić dostęp do spektakli osobom o niezasobnych portfelach .Czy minister ich zrozumie? - pisze Daria Kubiak w Ziemi Kaliskij.
Wysokie ceny biletów na KST oburzają przeciętnie zarabiających teatromanów. Czy minister ich zrozumie? Poseł pyta, czy ministerstwo, dofinansowując z własnego budżetu imprezy kulturalne, ma wpływ na wysokość cen biletowy a tym samym dostępność tych imprez dla szerszej widowni? O minionych 50. jubileuszowych Kaliskich Spotkaniach Teatralnych, choć były prawdziwą ucztą artystyczną dla miłośników sztuki aktorskiej, nie da się, niestety, mówić tylko z zachwytem. Festiwal rozpoczął się bowiem od przykrego dysonansu. Stało się tak z powodu pikiety, jaka pojawiła się przed teatrem w dniu otwarcia festiwalu. Oburzenie protestujących wywołały horrendalnie wysokie ceny biletów. Za obejrzenie ma przykład przedstawienia Starego Teatru z Krakowa trzeba było zapłacić 140 zł, za inne spektakle nawet 160 zł. Szok wywołała jednak cena karnetu, który kosztował, bagatela, ...1300 zł. Uczestnicy demonstracji domagali się zmiany polityki cenowej , gdyż