II Europejskie Spotkania Teatralne "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu. Pisze Magdalena Talik w portalu Kulturaonline.pl.
Nie jest sztuką zrobić festiwal teatralny oparty jedynie na ciekawych przedstawieniach ze świata. Znacznie trudniej znaleźć dla nich wspólny mianownik, prowokujący do dyskusji. Kolejny raz udało się to w Poznaniu. Kiedy w 2007 roku dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu Paweł Szkotak umieścił na mapie imprez wymyślone przez siebie Europejskie Spotkania Teatralne "Bliscy Nieznajomi", było wiadomo, że narodził się festiwal, na którym znajdują odzwierciedlenie tematy często niewygodne, trudne. Za pierwszym razem była to historia. Podczas drugiego festiwalu ci, których wykluczyliśmy ze społeczeństwa. Nieważne, czy są to ludzie starzy, upośledzeni, o odmiennej orientacji seksualnej, pochodzeniu czy światopoglądzie. Sporo kontrowersji wzbudził premierowy pokaz sztuki "Mykwa" Piotra Rowickiego o wciąż niezabliźnionej ranie Jedwabnego i sposobie postrzegania tragedii Żydów ponad 60 lat od tamtych wydarzeń. Temat wciąż szokuje, budzi obiekcje i mnóstwo py