EN

31.03.1993 Wersja do druku

FERDYDURKE

Pro: Jesteśmy w domu "Ferdydurke" Gombrowicza to proza swoista, zasadniczo wybiegająca ponad kanony estetyczne czasów, w których powstała. Język tej powieści do łatwo przyswajalnych nie należy nawet dzisiaj - wymaga od odbiorcy szczególnego nastrojenia zmysłów, by pod zewnętrzną, groteskowo-absurdalną formą, umiał dostrzec jej filozoficzny kontekst. Tym milsze zaskoczenie, że Waldemarowi Śmigasiewiczowi w pełni udał się zamysł wykreowania autonomicznego świata "Ferdydurke" na scenie Teatru Powszechnego w Warszawie. Wszystkie zasadnicze wątki powieści znalazły odpowiedni ekwiwalent sceniczny, przekonująco wypadł nawet epizod szkolny - moim zdaniem najtrudniejszy do wizualnego ukonkretnienia, choćby ze względu na wiek aktorów, którym przychodzi nagle odgrywać nastolatków. Aktorzy Teatru Powszechnego poradzili sobie z problemem nadzwyczaj umiejętnie. Bohater - Józio - to rola, w której Krzysztof Stroiński mógł pokazać pełną skalę swoich umiej�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

FERDYDURKE

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita

Autor:

Janusz R. Kowalczyk, Jerzy Wójcik

Data:

31.03.1993

Realizacje repertuarowe