EN

23.05.2016 Wersja do druku

Fenomenalny Mayday

Na pierwszym spektaklu publiczność zapełniła ćwierć parteru. Na drugim połowę. Na trzecim już cały parter był zajęty. Po dwóch tygodniach na widowni krakowskiej Bagateli był komplet. I tak jest do dziś. "Mayday" nie schodzi z afisza od 22 lat - pisze Katarzyna Janiszewska w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Co decyduje o sukcesie sztuki? Doskonały humor słowny i sytuacyjny? Fantastyczna obsada? Tego nigdy się nie wie. Jedno za to wiadomo do końca. Farsę Raya Cooneya zagrano w Bagateli już 1500 razy! Krzysztof Bochenek wciela się w rolę Johna Smitha, sympatycznego bigamisty z farsy "Mayday". Bogdan Grzybowicz gra inspektora Troughtona. Nie opuścił ani jednego przedstawienia Wnętrze salonu, na środku stoi sofa. Na sofie siedzą dwie kobiety w peniuarach, wyraźnie zaniepokojone. Telefonują. Mary: Komisariat policji Wimbledon? Bardzo przepraszam, panie inspektorze, ale martwię się o mego męża. Barbara: Komisariat Stretharn? Niepokoję się o mego męża. Mary i Barbara: John Smith. Jest taksówkarzem. Mary: Obudziłam się rano, a jego nie było w domu. Miał być o dwunastej w nocy. Barbara: Miał być o 7.30 dziś rano. A on jest zawsze taki punktualny! Krzysztof Bochenek i Bogdan Grzybowicz już czekają za kulisami, skoncentrowani, zaraz otworzą drzwi i pojawi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fenomenalny Mayday

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 117/20-05-16

Autor:

Katarzyna Janiszewska

Data:

23.05.2016

Realizacje repertuarowe