"Świństwo" Marie Darrieussecq w reż. Błażeja Peszka w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie. Pisze Angelika Pitoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Teatr Nowy Proxima odrabia lekcje z feminizmu. Najpierw Iwona Kempa na bazie słynnej książki "Mężczyźni objaśniają mi świat" stworzyła przy ul. Krakowskiej teatralny protest song. Teraz Błażej Peszek zamienia swoje aktorki w maciory, pokazując, jak trudno wyznaczyć granice między tym co ludzkie i zwierzęce. "Dyrektor sieci trzymał w jednej ręce moją prawą pierś, umowę zaś w drugiej. Czułam, jak pierś mi pulsuje - był to może efekt wzruszenia na widok umowy o pracę, która już za chwilę mogła być podpisana - lecz pojawił się także inny objaw, pewne, jak by to nazwać, rozdęcie mojego ciała" - tymi słowami rozpoczyna swoją historię Ona. Nigdy nie dowiemy się, jak Ona ma na imię: bo imię człowieka stwarza, nadaje mu podmiotowość, odrębność. W świecie rysowanym piórem Marie Darrieussecq na indywidualizm kobiet miejsca już nie ma - wszystko zarezerwowało rozpasane, władcze męskie "ja". Ciąże i modły Kiedy Marie Darrieussecq w