EN

18.09.2013 Wersja do druku

Felieton przedostatni

Dziś w przeddzień pogrzebu "Przekroju" układam naprawdę ostatnią "Ostatnią stronę" z materiałów wygrzebanych u Theatralskiego. Za tydzień funeraliów ciąg dalszy. A potem nie będzie już niczego - pisze Maciej Nowak w felietonie dla Przekroju.

Z samochodu wynurzyła się wyniosła sylwetka w kremowym garniturze i ciemnym golfie intelektualisty. Podpierał się stylową laseczką, gęste, ciemne włosy miał gładko zaczesane do tyłu, a okularów nie musiałby się wstydzić na placu Hipstera. Wyrazistym, surowym spojrzeniem omiótł oczekujący go tłum: - Oto jestem! Tak właśnie pojawił się w poprzedni poniedziałek na swym jubileuszu 80-lecia w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego słynny Theatralski, redaktor nieregularnego periodyku "Świstek Teatralny". Pod nazwiskiem Jerzy Timoszewiecz był edytorem pism Leona Schillera i Jerzego Stempowskiego, przez długie lata jednym z najbliższych współpracowników prof. Zbigniewa Raszewskiego i redaktorem kwartalnika "Pamiętnik Teatralny". Postać legendarna na miarę Franca Fiszera. Ponad prace naukowe zawsze przedkładał uszczypliwy żart, błyskotliwy ewiszenruf. W prezencie jubileuszowym otrzymał tom zbierający legendarne edycje "Świstka Teatralnego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Felieton przedostatni

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 37/16.09

Autor:

Maciej Nowak

Data:

18.09.2013

Wątki tematyczne