EN

13.09.1989 Wersja do druku

Faust w Zakopanem

"Prawdziwe oblicze diabła! Piękna Helena Trojańska! Siedem Grzechów Głównych! Mrożą­ca krew w żyłach prawda o Fauście. Tylko u nas! Seans nocny". Tak reklamuje swoje przedstawienie pt. "Dr Faustus" Christophera Marlowe'a Teatr im. Wit­kiewicza z Zakopanego. Ale nie za sprawą tej reklamy sala nabita jest do granic możliwo­ści, a liczna grupa chętnych musi odejść od drzwi Teatru z niczym, mimo iż spektakl gra­ny jest od 3 lat, już po raz sześćdziesiąty. Bi­lety na wszystkie przedstawienia sprzedaje się "z kasy", a i tak są trudności w ich zdobyciu nawet z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Tak było od początku. Teatr wszedł w piąty rok istnienia i - mimo krakania zawistnych kruków - każdym kolej­nym przedstawieniem potwierdza opinię o so­bie (lansowaną przez "Odgłosy" jeszcze przed "wyrokiem" tzw. salonu warszawskiego) jako o najoryginalniejszym i najbardziej znaczącym zjawisku w polskim pejzażu teatralnym ostat­nich lat. Matką niezwykłego w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Faust w Zakopanem

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy nr 36

Autor:

Marek Koprowski

Data:

13.09.1989

Realizacje repertuarowe