Spektakl Janusza Wiśniewskiego został zaproszony na festiwal w Edynburgu. Poznański Teatr Nowy zagra tam aż 23 razy!
Spektakl widziały w Poznaniu Louise Chantal, producentka z The Assembly Rooms oraz Joyce McMillan, dziennikarka "The Scotsmen", który przyznaje festiwalowe nagrody Fringe First. Ta ostatnia pamiętała wcześniejsze spektakle Janusza Wiśniewskiego - "Koniec Europy" (1985) i "Olśnienie" (1990) - już w Edynburgu nagrodzone. Mówiła, że została po nich w Edynburgu legenda. The Edinburgh Festival Fringe to jeden z najważniejszych festiwali na świecie, a równocześnie ogromny teatralny supermarket. Zagrać tam to jedno, ale być obejrzanym - drugie. O widza, a przede wszystkim krytyka, który napisze o przedstawieniu, starają się tysiące zespołów. Ostatnio triumfy w Edynburgu święcił poznański teatr Biuro Podróży. - Gramy w dobrym miejscu, bo The Assembly Rooms to serce tego festiwalu - mówi Agata Grenda z Nowego, która organizuje wyjazd. - Teraz walczę jeszcze o dobrą godzinę, bo to równie ważne. W pierwszej wersji mieliśmy grać o 13, teraz jest coraz bliż