W naszej świadomości Faust kojarzy się z diabłem Mefistofelesem i zaprzedaniem mu duszy. Na scenie rzadko dramat Johanna Wolfganga Goethego możemy oglądać, w kinie podobnie. Po raz pierwszy w powojennej historii szczecińskich teatrów tego zadania podjął się Teatr Polski i reżyser Ryszard Major. Przygotowali widowisko pełne rozmachu, bogate w scenografii i kostiumach, a nawet z udziałem ... czarnej magii. Jak na historię o diable przystało. Premiera - w sobotę o godzinie 19. Mefistofeles i czarna magia Będą wiedźmy i efekty iluzjonistyczne, przygotowane przez Marka Pola. Będzie muzyka Adama Opatowicza, który już w "Hamlecie" pokazał, iż znakomicie potrafi przenieść widza w baśniowy, tajemniczy nastrój. Czy Maciej Tomaszewski w roli Fausta sprawi się równie dobrze jak niedawno Hamleta? Jaki będzie Mefistofeles Jacka Polaczka" Czy marsowe oblicze tego znakomitego aktora przyda się tu szczególnie? Jaką scenerię do potyczek diabła z nieszcz
Tytuł oryginalny
Faust tragedii część I i II
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński nr 265