Przeznaczenie!... szaleństwo walczyć z przeznaczeniem! Ty, coś ręce zakrwawił, podnieś czoło blade! Przeklinaj los, lecz przestań dręczyć się z sumnieniem! Gwiazdy winne, że knuleś cudzą śmierć lub zdradę... (Astrolog w "Marii Stuart" Słowackiego, akt II, scena I). Dwaj młodzi ludzie rozmawiają z piękną kobietą, królową. Jeden z nich to włoski muzyk nadworny, drugi - paź szkocki. Paź opowiada o manifestacjach tłumu purytanów przeciw katolickiej królowej. Już od pierwszych jego słów, przez wyrazistą twarz Niny Andrycz, grającej rolę Marii Stuart, przepływa jakby fala gwałtownej przykrości. Przykrości i cierpienia - a nie oburzenia czy gniewu. Dzięki dokonanemu w tym miejscu małemu skrótowi tekstu mimiczna ta reakcja przygotowuje w sposób konsekwentny i naturalny pierwsze odezwanie się Marii: Rizzio! słyszałeś? Sama - sama więc na tronie, Opuszczona od wszystkich, lud mnie nienawidzi... Rizzio, grany przez Ignacego G
Tytuł oryginalny
Fatalizm, psychologia i gra
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr i Film nr 5